Do Japonii pierwsze mundurki szkole wprowadzono pod koniec XIX wieku. Dziś noszą je uczniowie szkół publicznych, jak i prywatnych. Po japońsku mundurek to seifuku.
Kobiecy mundurek składa się zazwyczaj z białej bluzy, plisowanej spódnicy oraz wstążki. Męski zaś z marynarki, białej koszuli, spodni, czapki.
Szkoły mają wersję mundurka letniego i mundurka zimowego. Posiadają nawet mundurki do zajęć wychowania fizycznego w postaci poliestrowego dresu, T-shirtu oraz spodenek na lato.
Słyszałam, że niektóre nastoletnie japonki wybierają szkołę ze względu na mundurki.
W szkołach średnich najczęstszym mundurkiem noszonym przez dziewczęta to mundurek marynarski. Składają się one z bluzy powiązanej z kołnierzem w marynarskim stylu i plisowaną spódnicą. Wstążka wiązana jest z przodu i przyczepiana jest do bluzki przez pętle. Wstążki mogą też być w formie krawatów, apaszek lub sznurów.
Słodkie ;) Gdyby takie były w naszych szkołach, to bym nie pogardziła xd
OdpowiedzUsuńalexa-wikto.blogspot.com
"Słyszałam, że niektóre nastoletnie japonki wybierają szkołę ze względu na mundurki." Właściwie to nawet polskie otaku chodzą do szkoły w japońskich mundurkach, tak tylko chciałam nadmienić, haha.
OdpowiedzUsuńTe mundurki są prześliczne i gdybym mogła to sama zamówiłabym takowy z bodyline! I te wstążki, ojej~
hwajay.blogspot.com
Dobrze, że u nas tak nie ma - urocze, ale nie dla mnie (wstręt do spódnic się odzywa)
OdpowiedzUsuńMundurki są prześliczne, dzisiaj na zajęciach miałam właśnie złożenie znakowe na zapisanie słowa - seifuku. <3
OdpowiedzUsuńChciałabym taki mundurek w szkole, bo nie dość, że nie trzeba codziennie kombinować w co się ubrać to jeszcze przesłodko to wygląda <3
OdpowiedzUsuńŁadne te mundurki i ładnie wyglądają. Ale ja bym w życiu takich nie chciała nie cierpię spódnic. Japonki wyglądają w nich świetnie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te mundurki, aż sama chciałabym takowe mieć. Aż szkoda, że u mnie w szkole ich nie wprowadzili.
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo interesujesz się Japonią :)
OdpowiedzUsuńBloga masz bardzo ciekawego i można się czegoś dowiedzieć o tym ciekawym kraju :) Mundurki wyglądają super, ale mam przeczucie, że tylko na Japonkach :p
Polkom nie byłoby w nich chyba tak ładnie...
--------------------------------------------------------
Zapraszam - czytamto.blogspot.com
Ojej... pisze to od tygodnia xD Ale nareszcie udało mi się to opublikować :)
OdpowiedzUsuńZacznę od początku :)
Blog jest bardzo ciekawy, można się dowiedzieć fajnych rzeczy.
Szablon rzeczywiście nie powala, ale wiem coś o tym :) Chcesz się dowartościować? Zobacz do mnie :P
Jednak wszystko jest przejrzyście i estetycznie (ja tylko bym czcionkę zmieniła).
Fajnie, że zawsze dodajesz zdjęcia.
Ogólnie mi się podoba i jestem tu nie dla obserwacji (bo ja z blogowaniem kończę) tylko dlatego, bo mi się podoba :P
Powodzenia! Oby tak dalej :)
słodkie, ale jednak ciszę się, że u mnie w szkole nie ma mundurków, bo wolę chodzić w luźny koszulkach itp. a nie w granatowych bluzach z logiem szkoły, na szczęście to co tu pokazałaś aż takie straszne nie jest więc może bym jakoś przeżyła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Jak ja się cieszę,że u nas nie ma mundurków, chociaż były kiedyś ;) http://przyszopceuszatych.blogspot.com/ + zaobserwuj jak ci się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńJapońskie mundurki bardzo mi się podobają! Mimo wszystko chyba nie chciałabym mieć takowego w szkole... Mam już mundurki - zwykłe t-shirty z logiem szkoły i to jest takie... dziwne, kiedy wszyscy w klasie są właściwie tacy sami. ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że w polsce nie ma takich fajnych mundurków jak te na zdjęciu. U mnie w szkole przez pewien czas obowiązywały takie tuniki a dla chłopców kamizelki. Były one bardzo brzydkie i nikomu się nie podobały .
OdpowiedzUsuńhttp://wez-olowek-i-narysuj-formule1.blogspot.com/
43 yrs old Tax Accountant Dolph Prawle, hailing from Brandon enjoys watching movies like "Corrina, Corrina" and Leather crafting. Took a trip to Sacred City of Caral-Supe Inner City and Harbour and drives a Ferrari 250 SWB Berlinetta. sprawdz ten link tutaj teraz
OdpowiedzUsuń