Cześć!
Witajcie na moim blogu. To nie jest mój pierwszy, już kiedyś miałam przygodę z blogowaniem... Pisałam "dalszą część" mojego ukochanego anime, w formie opowiadania. Dużo miesięcy minęło od jego usunięcia.
Właśnie teraz, jedząc czekoladowe paluszki, spoglądając na swoje mangi, wpadłam na pomysł "czemu by nie stworzyć swojego małego świata, w postaci bloga?". Wiem, że początki bywają trudne -komentarze w postaci zwykłych spamów, obserwowanie tylko ze względu na rewanż... Każdy 'bloger' musiał to przejść.
Wygląd bloga nie powala. Kiedyś usiądę spokojnie i znajdę czas na zrobienie nagłówka.
O czym będą posty? Myślę, że znajdzie się tu odrobinka mojego życia codziennego, posty dotyczące Japonii/Korei, post o koreańskich zespołach, post z moimi mangami i wiele innych, typu Q&A.
Do zobaczenia w kolejnym poście! Sayonara!
Znaj me dobre serce. Do Otaku mi baaardzo daleko, ale, że ładnie formułujesz zdania, a blog jest przyjemny dla oka, to go zaobserwuję, a co tam:) I prawdopodobnie będę zaglądać, do Japonii mam słabość, więc może tu dowiem się czegoś ciekawego:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogowaniu!:)
Obserwuje + zaczyna się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńO Japonii wiem jeszcze mało... może ten blog będzie dla mnie? Zajrzę tu może mi się spodoba, ale jak na początek mi się podoba. :) Będę zaglądać ;).
OdpowiedzUsuń+ ja nie jestem taka, to głupie, że ktoś daje cały czas link do swojego bloga, koment za koment itd.
Japonia..może być ciekawe. Hm..wiem miała wiele blogów i każdy bloger musi przejść tą ''fazę'' spamowania. Ech...no ale trudno. Przeżyje się. Obecnie ja też wchodzę w tą fazę i coś sądzę, że niedługo moje komentarze to, będą
OdpowiedzUsuń- Obs za Obs?
no ale przeżyje. Powodzenia Ci życzę ;)
http://pill-of-love.blogspot.com/
O tak, początki nigdy nie należą do najłatwiejszych, ale jak się już człowiek wciągnie to ciężko potem zrezygnować z blogowania. Tak więc życzę wytrwałości i grona oddanych czytelników + czekam na zdjęcia kolekcji <3
OdpowiedzUsuńvery nice blog, cute I like the avatar. nice . hi visit my blog at http://7og4nk.blogspot.com/ and you can find nice place for your next vacation.
OdpowiedzUsuńOj, początki faktycznie są trudne! Pamiętam jak zaczynałam, jakieś trzy lata temu? :) Powodzenia i życzę!
OdpowiedzUsuńpoczątki rzeczywiście nie są strasznie łatwe, ale da się przez nie przetrwać, jeżeli zależy nam na naszych "dzieciach", że się tak wyrażę. i to zdjęcie ulzzanga na sam koniec piękne :3 obserwuję!
OdpowiedzUsuń[http://hoesaek-haneul.blogspot.com/]
Zapowiada się ciekawie - obserwuję i liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńhttp://karlasobie.blogspot.com/